Choć nie jest to wiedza powszechna i rzadko się o tym rozmawia, to każdy Polak powinien wiedzieć i pamiętać, że żądanie umożliwienia kontaktu z adwokatem jest naszym podstawowym i niezbywalnym prawem podczas zatrzymania.
Co to oznacza w praktyce?
Masz prawo kontaktu z adwokatem, a służby mają obowiązek umożliwienia ci rozmowy z nim i bez względu na to, co twierdzą podczas zatrzymania – jeśli chcesz się skontaktować z obroną, nikt nie może ci tego utrudniać. Kontakt może mieć formę telefoniczną (najczęściej) czy smsową. Warto więc znać ten jeden numer na pamięć.
Dlaczego to takie istotne?
Pierwsze przesłuchanie ma ogromne znaczenie dowodowe. Bez względu na to, czy przesłuchania dokonuje policjant, śledczy czy prokurator, bardzo często już podczas pierwszego przesłuchania dochodzi do zeznań, które mają kluczowy wpływ na wynik postępowania. Rolą adwokata jest ochrona klienta przed złożeniem zeznań, które negatywnie wpłyną na postępowanie, zabezpieczenie przed manipulacją i wprowadzeniem zatrzymanego w błąd przez osoby, które go przesłuchują oraz – co najważniejsze – przedstawienie mu jego sytuacji w sposób jasny, przejrzysty i nie pozostawiający żadnych wątpliwości. Adwokat zna doskonale procedury, wie co zatrzymanego czeka w kolejnych etapach oraz w jaki sposób zabezpieczyć prawnie jego interesy.
Przepisy sobie, a życie sobie…
W praktyce niestety, służby które dokonują zatrzymania starają się ów kontakt często utrudnić. Wykorzystują do tego rozmaite techniki. Przekonują zatrzymanego, że adwokat niepotrzebnie wydłuży proces składania zeznań, że sprawa nie jest aż tak poważna i nie ma potrzeby obrony adwokackiej, że jeśli zatrzymany podpisze zeznania obciążające go winą, poddając się karze bez rozprawy, to wyrok będzie łagodniejszy lub przekonują zatrzymanego, że milczenie i uporczywe czekanie na adwokata utrudni sprawę i zaszkodzi zainteresowanemu.
Powszechną praktyką jest upozorowanie swobodnej – luźnej rozmowy pomiędzy zatrzymanym, a policjantem lub prokuratorem. Rozmowa jednak – o czym zatrzymany często nie ma pojęcia – ma charakter wiążący, a słowa, które podczas niej padają, zupełnie jak na amerykańskich filmach – będą orężem, które posłuży w sądzie za dowody przeciwko oskarżonemu. Jak się okazuje, wycofanie się ze złożonych zeznań i przekonanie sądu o tym, że zatrzymany podpisywał dokumenty pod przymusem, nieświadomie, nie rozumiejąc swoich praw lub zarzucanych mu czynów, niejednokrotnie jest już później niemożliwe.
Co zatem robić w chwili zatrzymania?
O możliwość kontaktu z adwokatem poproś już w momencie zatrzymania. Nie składaj zeznań i nie wdawaj się w rozmowy. Jeśli odmówiono ci kontaktu – bez względu na mniej lub bardziej mgliste uzasadnienie odmowy – ty odmów podpisania podsuwanych dokumentów. Zwłaszcza zawierających oświadczenie, którego nie jesteś autorem. Nie przyznawaj się do winy i nie składaj żadnych wyjaśnień. Poproś o zapisanie w protokole, że uniemożliwiono ci wyegzekwowanie prawa do obrony i stanowczo zażądaj możliwości kontaktu z adwokatem. Nie pozwól się zastraszyć!