Psycholog więzienny pracuje z osadzonymi zmagającymi się ze stanami lękowymi, depresją, problemami życiowymi oraz terapią uzależnień od alkoholu i substancji psychoaktywnych.
Psycholog więzienny prowadzi na terenie jednostki penitencjarnej terapię zarówno grupową jak i indywidualną. W pierwszej kolejności psycholog diagnozuje osadzonego i stara się określić jak poradzi on sobie w izolacji, czy będzie agresywny, czy ma kontakt z rzeczywistością oraz czy istnieje potrzeba wdrożenia terapii uzależnień. Diagnoza jest stawiana na podstawie wywiadu przeprowadzonego z osobą pozbawioną wolności.
Pomoc psychologa w dużej mierze uzależniona jest od chęci uzyskania pomocy przez osadzonego. Więzień musi wykazać się wolą współpracy, ponieważ spotkania polegają na wielu rozmowach w celu przepracowania i poradzenia sobie z problemami.
Niestety, jak wynika z analizy Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, w Polsce są jednostki penitencjarne gdzie jeden psycholog więzienny przypada na 200 osadzonych. Takie obciążenie psychologów penitencjarnych uniemożliwia zapewnienie właściwego poziomu i warunków prowadzenia terapii i rozpoczęcia procesu resocjalizacji. Zarówno Rzecznik Praw Obywatelskich, Polskie Towarzystwo Psychologiczne jak i sama Służba Więzienna są zdania, że zachodzi konieczność zwiększenia dostępności do pomocy psychologa jak i zapewnienia psychologom odpowiednich warunków pracy.
Tak duże obciążenie pracą sprawia, że praca psychologów i wysiłek wkładany w terapię i resocjalizację osadzonych będzie nieefektywny.
Z roku na rok rośnie liczba psychologów zatrudnianych w jednostkach penitencjarnych, jednak nadal jest ich niewystarczająca liczba, biorąc pod uwagę przepełnienie zakładów karnych i aresztów śledczych oraz potrzeby osadzonych ze skorzystania z pomocy specjalisty jakim jest psycholog.
Trudności z zapełnieniem wakatów na stanowiskach psychologa więziennego wynikają z tego, że mimo, że praca ta zapewnia stabilizację życia zawodowego, to jest ona ciężka i wymaga poświęcenia dużej ilości czasu. Większość psychologów zatrudnianych w jednostkach penitencjarnych ma również status pracownika Służby Więziennej, co wiążę się z większą dyspozycyjnością i pracą nie tylko w wymiarze 8 godzin dziennie.
Odpowiednio dobrany personel zatrudniany w zakładach karnych i aresztach śledczych znacznie zwiększa gwarancję właściwego i skutecznego przeprowadzania procesu resocjalizacji osadzonego. W przypadku gdy w jednostce jest zatrudniona niewystarczająca liczba personelu, konieczna może okazać się praca w godzinach nadliczbowych co będzie prowadziło do wysokiego poziomu stresu i zmęczenia wśród personelu. To z kolei może negatywnie wpłynąć a napięcia pojawiające się w każdej jednostce penitencjarnej i może prowadzić do problemów w utrzymaniu prawidłowego poziomu bezpieczeństwa.
Analiza obowiązków jakie ciążą na psychologach penitencjarnych wyraźnie wskazuje na konieczność wprowadzenia zmian w dostępności do pomocy specjalisty. Obecnie obowiązujący standard 200 osadzonych przypadających na jednego psychologa nie gwarantuje prawidłowego i wydolnego systemu wsparcia. Średnio na jednego osadzonego przypada ok. 40 minut kontaktu z psychologiem w miesiącu i to tylko w przypadku kiedy proces terapii osadzonych był jedynym obowiązkiem psychologa zatrudnionego w jednostce, a tak nie jest. Wypełnienie wszystkich narzuconych na psychologa zadań jest niemożliwe a ilość czasu jaka jest przeznaczona na ich wykonanie przekłada się na jakość ich realizacji. Z uwagi na emocje jakie osadzeni odczuwają w związku z izolacją, powinni mieć stały i nieograniczony dostęp do wsparcia psychologa.
Konieczne jest wypracowanie nowych standardów pracy psychologów penitencjarnych po przeanalizowaniu i identyfikacji potrzeb i możliwości. Bardzo istotne znaczenie ma uwzględnienie potrzeb osadzonych i sposobu pracy oraz metod działania specjalistów.