Witam. Mam 1 raz doczynienia z tym zk i mój narzeczony nie narzeka aż tak bardzo. Dzwoni dwa razy dziennie, czesem nawet trzy,cele są otwarte, o 22 wyłączają prąd. Inni osadzeni pomagają sobie nawzajem. Jeśli więcej się dowiem będę pisać.
Autor
Wpisy
Oglądasz 2 posty - 1 przez 2 (z 2 łącznie)
Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.