Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

Strona główna Forum zpozdrowieniem.pl Rozmowy ogólne Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

Oglądasz 15 postów - 151 przez 165 (z 295 łącznie)
  • Autor
    Wpisy
  • #15517
    AnnaMamaCzeka
    Participant

    Zbieram się, ażołądek mi wykręca tak że oszaleje chyba….

    #15518
    klient_18608
    Participant

    Okres świąteczny był mega trudny. Tęsknota rozrywała serce. Za nami 4 miesiące, w lutym mamy sprawę o wyrok łączny, myślę, że będzie korzystny, będziemy wówczas ubiegać się o dozór elektroniczny. Z tym widzeniami teraz to coś okropnego, nie dość że tylko jedno w miesiącu to jeszcze przez plexę i zakaz kontaktu fizycznego. Patrzeć na ukochanego i nie móc go przytulić ani pocałować jest nieludzkie.

    #15519
    Robaczek
    Participant

    AnnaMamaCzeka bądź dzielna staraj się jak najwięcej opowiedzieć Co u ciebie dzieci uśmiechaj się zobaczysz że będzie mu lepiej na serduszku .On tak ma wystarczająco ciężko więc nie dokładaj mu więcej zmartwień .W tamtym miejscu nie myśli się racjonalnie.Dacie radę ja już przeszło dwa lata czekam 😔

    #15520
    AnnaMamaCzeka
    Participant

    No i wróciłam, stres mnie do końca tak trzymał, że myślałam słowo daje, że zwymiotuję…sekundy potrzebowałam, ten ryj mój spojrzeć…wentyl poszedł..
    co ja się tak sciśnieniowałam…. to mój Stary przecież, nikt go nie zna lepiej niż ja, pogadaliśmy o tym co do pozałatwiania, żartować nam też sporo się udało, napakował mi w kieszenie, no musiał, na luzie wyszłam, czekam aż dziewczyna odbierze to co chłopaki podali…list mi Stary napisał 🤔to go mocno musiało ścisnąć, bo to ten typ co to, nie pisze, nie płacze, ale jak machał rzęsami….ahahah mowie co „Stara Ci się zaktualizowała, patrz niemożliwe”
    Koszmarnie na na koniec wiadomo, to że nie można się nawet dotknąć już widziałam, po nim co on planuje…więc musiałam go powstrzymac ogarniającym, „trzymaj do końca, ja wiem” kuźwa wyszłam ze szczekościskiem z tego pierdolnjka….ale nie widział mojej słabości, no jakoś mi lepiej nie wiem czy lżej, wdech o do przodu, ale bałam się siebie czy tam nie pęknę, widać sama siebie nie doceniam

    #15521
    Robaczek
    Participant

    Brawo 😁 Super że dałaś radę musisz z drugiej strony nie ma wyjścia

    #15523
    AnnaMamaCzeka
    Participant

    No hejka jak ja się cieszę dziewczyny nie macie pojęcia w ostatniej chwili udało mi się być na widzeniu w sumie dwie ulice dalej w Warszawie i zobaczyć jeszcze te starą moją mordę i..Od niedzieli cisza….. dziś po południu dzwoni… No i niestety melduje mi się z drugiego końca Polski ale nie powiedziałam że ja tam nie dotrę czego on się w ogóle nie spodziewa…

    Więc Plan jest taki że walentynki i 11 luty to jego urodziny i już kombinuje….ruszam tam na drugi koniec Polski do kryminału…niech się wzruszy chłopina

    #15537
    klient_21748
    Participant

    Witajcie,
    tylko częściowo przeczytałam Wasze historie/problemy/sposoby na radzenie sobie z nieobecnością partnera.
    Dzisiaj Was wszystkie podziwiam, ponieważ ja mam dzień „miękkiej buły”. Najchętniej ciągle bym ryczała… ale mniejsza.
    Czy, jest może na forum ktoś kto ma lub miał styczność z ZK Sieraków Śląski?

    #15540
    Robaczek
    Participant

    Ja nie mam nikogo mogę pomuc jeśli chodzi o Łódź,Nysę ,Garbalin,Sieradz

    #15541
    AnnaMamaCzeka
    Participant

    Ehhh i widzenia zawiesili teraz to już nie wiem….cyrk całkowity nie mogę tego pojąc

    #15542
    Robaczek
    Participant

    Tak myślałam 😔W sumie się nie dziwię.W tamtym roku mąż był na kwarantannie dwa tygodnie .Gdzie nie wiedziałam co się z nim dzieje przeżyłam koszmar . Bądźmy dobrej nadziei żeby nie zachorowali bo będzie źle.

    #15543
    klient_18608
    Participant

    Skąd wiesz, że zawiesili widzenia? Dzisiaj rozmawiałam z moim i nic nie mówił, na stronie Aresztu w Gdańsku też nie ma info.

    #15544
    AnnaMamaCzeka
    Participant

    Na stronie CZSW jest info na ten temat

    #15548
    klient_22177
    Participant

    Hej Dziewczyny! Biłam się z myslami czy napisać tu. Bo chyba czuje to co wy ten bol te emocje ta radość na widzenie! U Nas mija rok dopiero jak siedzi w areszcie i to śledczym jeszcze wyroku nie ma. Ale ciągle ciężko się pogodzić sytuacja z tęsknota. Ale jakos żyć trzeba. Jest może ktoś z Podkarpacia tu? 😉

    Pozdrawiam Was Babeczki! 🙂

    #15565
    klient_22215
    Participant

    Witam Kobietki. Czy przez to, ze zawiesli teraz zas widzenia do konca lutego nie ma mozliwosci widzen ? Da sie to obejsc? Jestem poraz pierwszy i dopiero sie oswajam z tym wszystkim, typu paczki, listow.. Dzis dopiero dostalam pierwszy list a moj jest w AS w starogardzie od 31.01 ciezkie czasy

    #15566
    klient_21748
    Participant

    Cześć 🙂
    Nie wiem jak to jest w AŚ, ale w Zakładzie w którym mój małżonek przebywa nie idzie tego obejść. Zostają nam telefony i widzenie przez Skype.

Oglądasz 15 postów - 151 przez 165 (z 295 łącznie)
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Jak działa serwis zpozdrowieniem.pl? Dowiedz się więcej ›