Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

Strona główna Forum zpozdrowieniem.pl Rozmowy ogólne Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

Oglądasz 15 postów - 166 przez 180 (z 295 łącznie)
  • Autor
    Wpisy
  • #15567
    klient_18608
    Participant

    Pewnie nie wznowią widzeń przez dłuższy czas. Dzisiaj wiedzieliśmy się na sprawie o wyrok łączny, zdjęli mu tylko 2 miesiące. Koniec wyroku koniec lutego 2023. Masakra. Będziemy się starać o dozór elektroniczny, ale z jego opinią z Aresztu pewnie nie wiele ubrany. W maju może składać o warunkowe, ale czy z tego coś wyjdzie? Ponad 5 miesięcy za nami, w grudniu mieliśmy brać ślub… Cóż poczeka do mojej 40 stki…..to już w 2023… Beczę, ryczę i wyję.

    #15568
    klient_18608
    Participant

    Pewnie nie wznowią widzeń przez dłuższy czas. Dzisiaj wiedzieliśmy się na sprawie o wyrok łączny, zdjęli mu tylko 2 miesiące. Koniec wyroku koniec lutego 2023. Masakra. Będziemy się starać o dozór elektroniczny, ale z jego opinią z Aresztu pewnie nie wiele ubrany. W maju może składać o warunkowe, ale czy z tego coś wyjdzie? Ponad 5 miesięcy za nami, w grudniu mieliśmy brać ślub… Cóż poczeka do mojej 40 stki…..to już w 2023… Beczę, ryczę i wyję.

    #15569
    klient_18608
    Participant

    Pewnie nie wznowią widzeń przez dłuższy czas. Dzisiaj wiedzieliśmy się na sprawie o wyrok łączny, zdjęli mu tylko 2 miesiące. Koniec wyroku koniec lutego 2023. Masakra. Będziemy się starać o dozór elektroniczny, ale z jego opinią z Aresztu pewnie nie wiele ubrany. W maju może składać o warunkowe, ale czy z tego coś wyjdzie? Ponad 5 miesięcy za nami, w grudniu mieliśmy brać ślub… Cóż poczeka do mojej 40 stki…to już w 2023… Beczę, ryczę i wyję.

    #15572
    klient_21748
    Participant

    Ostatnio w listopadzie nie było widzeń. Mam nadzieję, że tym razem też będzie tylko miesiąc bez odwiedzin.
    Współczuję, ale główka do góry. Pomyśl, że już jest prawie połowa lutego. Zaraz marzec, kwiecień, maj itd. Nie ma go przy Tobie 5 miesięcy. Dałaś radę? Dałaś. To czemu miałabyś nie dać rady dłużej?
    Nie mówię, jest ciężko, oczywiście. Jak to powtarzam mojemu „kto da radę jak nie my?”
    Mojego nie ma ze mną od 9 października. W między czasie wzięliśmy ślub w ZK. Czy zrobiłabym to jeszcze raz? Pewnie, że tak.

    #15573
    klient_18608
    Participant

    Ja chcę ślub na wolności. Dałam radę i dam. Miałam od jutra iść do pracy, nie poszło… Każde z nas ma wiele za sobą, on wiele na broił, teraz siedzi za jebanej alimenty. To bez sensu…

    #15575
    klient_22177
    Participant

    Dziewczyny mam nadzieje ze w w marcu juz będą widzenia! Mój jest w AS od ponad roku sprawa się ciągnie… dopiero teraz w kwietniu ruszą rozprawa i powiedziano mu ze puszczą go.. niestety jest powiązany z grupa przestepcza i tak rok szukają na niego coś.. powiedzcie mi ile kiedyś było ze może być w AS rok czasu a teraz ile czasu może być? Kojarzycie może?

    #15576
    Robaczek
    Participant

    W areszcie to może siedzieć nawet 5 lat mój siedział dwa lata postanowił się przenieść i dopiero go przenieśli na naszą prośbę.Wiec różnie zależy od spraw ile się toczy czy są w toku czy już ma wyrok pełnomocny.

    #15578
    klient_22731
    Participant

    Witam. Wczoraj zatrzymali mojego meza, do odsiadki ma rok i 8 🙁 Nie dostal wezwania, sam tez dzwonil do zakladu w bazach go nie bylo a przy zwyklej kontroli wyszlo ;/ jestem zalamana nie moge sobie z tym poradzic. Zostalam sama z rocznym synkiem i tesciowa, ktora wymaga stalej opieki. Nie wiem jak poradzimy sobie finansowo. W dodatku chca go wywieźć 600 km ode mnie (kiedys mieszkal blisko tamtego zakladu) Nie wiem jak dam sobie rade, caly czas o nim mysle. Dzis probowal sie dodzwonic na moj koszt jednak nie moglam sie polaczyc z numerem na jaki mialam oddzwonic. Jestem 1 raz w takiej sytuacji, nie wiem co moglabym zrobic aby zostal w zakladzie,ktorym obecnie przebywa. Czekamy na sprawe o zlacz a pozniej licze ze dostanie dozor elektroniczny. Czytalam na forum ze jeszcze mozna wnioskowac o przerwe w karze ale jak to wyglada nie mam pojecia. Bardzo potrzebuje wsparcia i zrozumienia.

    #15579
    Robaczek
    Participant

    Hej musisz wziąć adwokata tak będzie lepiej i wygodniej on wszystko załatwi za ciebie .Jeśli masz taką sytuację jak piszesz to powołaj się na złą sytuację rodzinną żeby go nie wy wozili .To dziwne że tak krótki wyrok i chcą go tak Dalego wywieść.Maz musi mieć kartę do dzwonienia .Zależy jaką dany zakład obsługuje. Napisz do niego list żeby się dowiedzieć jaka zakupić .Wszystko mu powiedzą w zakładzie .Pamiętaj jeśli nie możecie na tą chwilę się porozumieć przez telefon włóż do koperty kilka znaczków pocztowych kopertę i pusta kartkę żeby mógł odpisać.Jesli jest brak kasy wes adwokata z urzędu on pomoże .Bądź silna teraz ty musisz mieć jaja .Niestety tak jest puzniej będzie lepiej ☺️

    #15580
    klient_22731
    Participant

    Dzięki. Staram sie to wszystko ogarnąć ale jest ciezko, nie wiem jak zrobic paczke gdzies czytalam ze mozna przelac do zakladu na paczke zywnosciowa wtedy sam sobie kupi co potrzeba i nie wezma na wypiske wtedy ale jestem zielona w tym temacie :/ jak go zatrzymali to policjant powiedzial zebym przywiozla mu ubrania kupila papierosy i karte telegrosik oni chwile zaczekaja zeby nie jechal bez niczego i tak zrobilam wiec nie wiem czemu nie zadzwonil z tej karty moze jak patrzyli co ma to wypadla albo mu nie dali jeszcze. Czy dobrym pomyslem jest zadzwonic do zk i poprosic dyrektora o to aby go nie przenosili? Tak mamy prawnika ktory byl wcezesniej z urzedu (maz staral sie o odroczenie ze wzgledu na stan zdrowia po wypadku w pracy ale sie nie udalo) ta Pani zna nasza sytuacje i rozlozyla wszystko na raty (w mojej sytuacji finansowej jest ciezko) ale nie chce znowu kolejnemu prawnikowi tlumaczyc co i jak niedowierzaja w co mowie dopiero jak zobacza akta to wierza w to. Od 2019 zaczal sie nasz koszmar. Czy za wcześniejszą karalnosc mozna komuś odebrac dziecko? Tak i to nawet ta z przed kilkunastu lat. Obecna opinia jest niewazna. A ja jako matka sie nie nadaje bo wybralam kryminaliste zamiast dziecka. Sad dostal donos od dobrego sasiada- maz powiedzial mu co o tym mysli nie grozil bo bylam przy tym ale on zalozyl sprawe i wyrok jest plus wyrok za porwanie dziecka ( nie chcialam oddac dziecka po tym wyroku ale sila zabrali maz byl w pracy wtedy ale on tez dostal- ja grzywnę on odsiadke. Wyjechalismy kiedy okazalo sie ze jestem w ciąży balismy sie powtorki.
    Potem urodził sie malutki Przepraszam ze pisze o tym ale potrzebuje to wyrzucić z siebie bo czuje sie winna temu wszystkiemu 🙁 nie mam tu nikogo nie mam z kim porozmawiać mam strasznego doła…

    #15581
    Robaczek
    Participant

    Rozumiem to że jest ci ciężko.Z dyrektorem jak masz blisko to lepiej żebyś umówiła się osobiście niż przez telefon.Jesli twój mąż nie dzwoni to może nie taka ma kartę kupiona do dzwonienia .Nie w każdym areszcie są takie same automaty .Jeśli chodzi o przeniesienie to napisz próżne do dyrektora o to żeby go nie przenosili .Opisz ciężka sytuację .On też niech pisze próżne do dyrektora.Oprucz dzwonienia przysługuje wam Skype musisz jemu założyć i sobie w tedy chociaż się zobaczycie i porozmawiacie .Trwa to regulaminowo 15 min.Zalezy od wychowawcy.Czasem dłużej.Musisz być dzielna .Jemu też jest ciężko .Dacie radę zleci wam szybko ten czas.Badz dzielna i jak coś to pisz ☺️

    #15583
    klient_22731
    Participant

    Dzięki za dobre słowa. Caly czas placze, tesciowa sie zle czuje pewnie tez to przezywa. Nawet pies skomli (pupilek meza). Jutro zaczne dzialac, do ZK, w ktorym teraz jest mam 70 km ale pojade. Musze sie wziasc w garsc i zaczac dzialac. Musze byc silna dla synka i meza wiem ze ma gorzej ja chociaz mam jakiekolwiek wsparcie, dobre slowo. Jak bedzie blisko bede miala widzenia to bede ciagla to od widzenia do widzenia i jakos to minie mam nadzieję… pewnie bede sie jeszcze odzywac, to chyba jedyne miejsce gdzie moge porozmawiac o tym

    #15584
    Robaczek
    Participant

    Wpadaj czasami tu jestem więc zawsze mogę odpisać 😉.Trzymaj się będzie dobrze musisz być Silna .

    #15585
    klient_22731
    Participant

    Ok 🙂 Udalo mu sie zadzwonić, wiem ze jest w miare ok, troche sie uspokoilam. Przy przyjeciu zepsuli mu okulary, teraz bedzie problem z listami bez tego nie da rady nic przeczytac :/ Na razie czeka mozliwe ze bedzie blizej niz dostal przydzial, wszystko zalezy od komisji?(nie wiem czy dobrze go zrozumialam)

    #15586
    klient_18608
    Participant

    Komisja jest w ciągu 3 tygodni od zatrzymania. Przydzielą mu kategorię, skoro już siedział to r1 lub r2. R1 to zakład zamknięty, r2 to półotworek. Jeżeli wcześniej był grzeczny w ZK to ma szansę na r2. Mój niestety lobuzowal i grypsowal, zresztą teraz też grypsuje, tyle, że grzecznie siedzi i dostał r1. Niedługo będzie miał kolejna komisję, ale skoro grypsuje, raczej grupy mu nie otworzą. Szkoda, bo na r2 przysługiwałyby mu przepustki, mógłby częściej dzwonić a gdyby były widzenia, przysługiwałoby nam jedno więcej w miesiącu. Teraz jest 40 km ode mnie w areszcie, ale skończyły mu się sprawy i trafi do właściwego zakładu czyli do Sztumu 100 km od domu a ja nie mam prawa jazdy 😢 Za tydzień możemy składac papiery o dozór elektroniczny, bo z łącznego obniżyli mu do 18 miesięcy a w maju o warunkowe, niestety jego grypsowanie nam nie pomaga i boję się, że nie dostanie. 5,5 miesiąca za nami jeszcze 12,5 przed nami. Strasznie za nim tęsknię. Jutro mamy Skype, uprosił na walentynki, mieliśmy też 1.02.Mam nadzieję, że dadzą na pogadać dłużej niż 15 minut. Przez telefon rozmawiamy codziennie, czasem tylko 6 minut, ale zdarzają się fajni oddziałowi i pozwalają nam pogadać nawet godzinę,ale to rzadko. Jak trafi do Sztumu, znowu będziemy mieli krótkie rozmowy, bo tam nigdy nie pogadaliśmy dłużej niż 4m50s.

Oglądasz 15 postów - 166 przez 180 (z 295 łącznie)
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Jak działa serwis zpozdrowieniem.pl? Dowiedz się więcej ›