Mojego partnera z cukrzyca insulinozależną przenieśli do innej jednostki dowiedziałam się na widzeniu . Ma wiele powikłań nie ma też nogi grozi mu amputacja drugiej . Zgłaszał wielokrotnie że się źle czuje ale nikt nie reagował . Współ osadzony mówił że w ciazkim stanie został przewieziony do szpitala . W Grudziądzu w szpitalu go nie było .proszę o pomoc gdzie mogli by go przewieść .martwię się nawet nie wiem czy żyje . Ma na imię Piotr wroński